piątek, 7 listopada 2014

Co z tą ekspozycją? (Świnica 2301 m n.p.m)

Tak właściwie to w Polskim internecie niewiele można znaleźć w temacie wrażliwości na ekspozycję w górach, a chyba każdy przed wyjściem po raz pierwszy gdzieś wyżej zastanawia się jak on sam może na to zareagować.
Ja poszłam innym tokiem myślenia i stwierdziłam, że to nieistotne, że dawno nie byłam nigdzie wysoko - ważne, że byłam w ogóle kiedykolwiek i skoro wtedy nic mi nie było, to teraz na pewno też tak będzie. I poszłam na Świnicę.


Jest to smutna historia o tym, jak przebyłam drogę z Kasprowego Wierchu na Świnicę, potem przez Zawrat na Pięć Stawów Polskich i do Wodogrzmotów Mickiewicza i nie zdobyłam szczytu Świnicy.

Zaczęło się dość spoko. Byłam zmęczona po całodniowej wędrówce dzień wcześniej, więc przystanek na śniadanie przypadł już 20 minut po wejściu na szlak xD Później luzik, aż zaczęły się oblodzone miejsca z łańcuchami, na których jak się okazało okropnie ślizgały mi się wcześniej nie sprawdzone w takich warunkach buty.

[ciąg dalszy nastąpi]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz